Serum - nieodłączny element mojej codziennej pielęgnacji, bez którego bardzo trudno mi się obejść. Moja skóra potrzebuje kilkuetapowej pielęgnacji, w tym również dobrego serum.
Eveline Cosmetics Serum liftingujące - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Najlepsze dla cery: suchej i wrażliwej, dojrzałej, z widocznymi zmarszczkami, zwiotczałej. Skoncentrowana formuła. Peptydy - odżywiają skórę oraz widocznie poprawiają kontur twarzy, która z wiekiem zaczyna tracić jędrność. Koloidalne złoto - nawilża, ujędrnia i liftinguje skórę oraz poprawia jej gęstość. Widocznie wygładza zmarszczki."
Pojemność - 18 ml
Cena - około 27 zł
Skład:
Eveline Cosmetics Serum liftingujące - moja opinia
Nie jest to moje pierwsze serum do twarzy marki Eveline i na pewno nie jest to ostatnie. Lubię je po prostu. Niektóre są lepsze, inne gorsze, ale nigdy nie wyrządziły mojej skórze żadnej krzywdy.
Miałam pewne obawy, żeby to serum zakupić. Choć moja skóra śmiało zalicza się już do dojrzałych, to z uwagi na wieloletnią kilkuetapową pielęgnację, jest ona naprawdę w świetnej kondycji. Nie mam zmarszczek, problemów skórnych, suchych skórek, atopii, trądziku. Czy zatem serum liftingujące cokolwiek mi dało?
Oczywiście, że tak! Takie serum przede wszystkim odżywiło, nawilżyło i ujędrniło moją skórę. I w zasadzie już to wystarcza, żebym była zadowolona z takiego zakupu.
Podoba mi się to, że produkt dozuje się bezpośrednio na skórę za pomocą pipetki. Dzięki takiemu rozwiązaniu można zaaplikować dosłownie jedną kroplę lub więcej w razie potrzeby w higieniczny sposób bezpośrednio na skórę.
Ja nie wyczuwam żadnego zapachu tego produktu, co wcale nie jest dla mnie minusem.
Jak dla mnie ważne jest również to, że ten produkt jest vegan and crueltyfree.
Polecam to serum kobietom, które mają suchą, wrażliwą, dojrzałą skórę. Na pewno będziecie zadowolone!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz