Lubię mydła w płynie, bo są wydajne i wygodne w użyciu. To z kolei sprawia, że są również higieniczne. Mydło w kostce niestety nie wygląda estetycznie, a ja nie mam ani czasu, ani ochoty ciągle czyścić mydelniczki i zlewu. Kupuję różne mydła - droższe, tańsze, mniejsze, większe. Lubię je zmieniać, choć mam swoich ulubieńców, do których często wracam. Do nich teraz także należy Linda Mango mydło w płynie kupione w Biedronce.
Linda Mango mydło w płynie - co pisze producent
Na opakowaniu czytamy: "Mydło Linda zostało stworzone tak, by delikatnie pielęgnować skórę Twoich dłoni. Formuła wzbogacona o naturalny ekstrakt z pomarańczy oraz kompleks witamin zapewnia efekt miękkiej i gładkiej skóry. Pozostawia na dłoniach delikatny zapach mango. Linda Moisture Care Formula zapewnia odpowiednie nawilżenie i chroni przed przesuszaniem, a przy tym doskonale oczyszcza skórę i nie powoduje podrażnień."
Pojemność - 1 l
Cena - około 4,70 zł
Skład:
Linda Mango mydło w płynie - moja opinia
Polubiłam się z tym mydłem. Ma idealną konsystencję - nie za rzadkie i nie za gęste. Konsystencja jest żelowa. Choć ja wolę kremową, to tutaj wcale mi to nie przeszkadza. Zapach jest po prostu cudowny - kompozycja mango i pomarańczy. Faktycznie pozostaje przez jakiś czas na dłoniach.
Wydaje mi się, że to mydło faktycznie skóry nie przesusza. Nawet delikatnie ją nawilża, ale ja i tak stosuję krem do rąk. Dobrze się pieni i dobrze myje dłonie. Nie pozostawia tłustej skóry, co się czasem zdarza przy innych mydłach.
To mydło jest na bardzo wysokim miejscu wśród moich ulubieńców. Niewiele kosztuje, a na długo wystarcza. Wypróbujcie je koniecznie. Na pewno spodoba się Wam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz