Esfolio Volcanic Ash Essence Mask Sheet

Przyznaję, że jeszcze całkiem niedawno temu częściej stosowałam maski na twarz. Ostatnio jakoś zupełnie nie mam do tego głowy, a szkoda, bo dobra maska zrobi dobrą robotę i skóra jest wdzięczna.

Esfolio

Esfolio Volcanic Ash Essence Mask Sheet - co pisze producent

Na opakowaniu można przeczytać: "Maska oczyszczająca, która dostarcza w głąb skóry obfite nawilżenie i odżywienie. Wysoko skoncentrowana esencja płachty maski zawiera ekstrakt z pyłu wulkanicznego, który utrzymuje skórę oczyszczoną i nawilżoną oraz bogate w witaminy ekstrakty z pigwy i z portulaki pospolitej, zwiększające elastyczność i nawodnienie suchej skóry."

Cena - około 4 zł

Skład:

Esfolio

Esfolio Volcanic Ash Essence Mask Sheet - moja opinia

Ta maska w płachcie jest bardzo dobrze wycięta, dzięki czemu nie ma problemu z dopasowaniem jej do konturu własnej twarzy. Jest ona też na tyle duża, że zakrywa całą jej powierzchnię.

Tkanina jest bardzo mocno nasączona, dlatego ja tą esencją pozostałą w opakowaniu jeszcze sobie smaruję dekolt i szyję.

Zapach jest dość przyjemny, trochę ziemisty, trochę wulkaniczny.

Po zdjęciu maski wklepuję nadmiar esencji w skórę twarzy i nie nakładam już żadnego kremu.

Ja tę maskę robiłam sobie w ramach wieczornej pielęgnacji i jak wstałam rano, to skóra była przyjemnie gładka i miękka w dotyku, nawilżona i taka dobrze wypielęgnowana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz