Kolejna pianka z Biedronki, tym razem o zapachu mango. Jak już mówiłam przy okazji recenzji kokosowej pianki do mycia ciała z tej serii - jestem mile zaskoczona jakością tych kosmetyków. Jednak pianka o zapachu mango ma pewien delikatny defekt.
BeBeauty Care Body Wash Mousse Refreshing Mango - co pisze prooducent
Na opakowaniu czytamy: "Pianka myjąca mango. Bogata i kremowa pianka do mycia ciała o orzeźwiającym zapachu mango, pozwoli podczas kąpieli poczuć pełnię tropikalnego raju na skórze. Przywoła wakacyjne wspomnienia o dowolnej porze roku. Starannie dobrana formuła zawierająca łagodne środki myjące oraz glicerynę, nie wysusza nadmiernie skóry, pozostawiając ją miękką i gładką w dotyku. Łatwo się rozprowadza i spłukuje. Produkt można również stosować podczas golenia. Zmiękcza zarost oraz zapewnia maszynce równomierny poślizg, dzięki czemu golenie staje się o wiele łatwiejsze."
Pojemność - 200 ml
Cena - około 7 zł
BeBeauty Care Body Wash Mousse Refreshing Mango - moja ocena
Pianka bez problemu się pieni i łatwo się dozuje, jeżeli najpierw mocno wstrząśniecie opakowaniem, a podczas dozowania nie będziecie odkręcali go do góry nogami. Do samego końca produktu piana wychodząca z dozownika zachowuje swoją gęstą konsystencję.
Pianka bardzo przyjemnie myje skórę i pielęgnuje, choć nie można liczyć tutaj na jakieś mega nawilżenie. Jednak skóra po myciu jest przyjemna w dotyku, czysta i pachnąca.
Jedynym defektem tego produktu jest fakt, że zapach wcale nie przypomina mi mango. Może bardziej pachnie jak brzoskwinia.
Nie testowałam tej pianki do golenia, dlatego w tej kwestii w ogóle się nie wypowiem.
Poza zapachem, który jest przyjemny, ale według mnie na pewno nie mango, to nie mam więcej zarzutów i z polecam do testowania.
Produkt posiada oznaczenie "Vegan friendly".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz