Tonik do twarzy jest jednym z podstawowych kosmetyków w mojej codziennej pielęgnacji. Nie wyobrażam sobie go nie stosować codziennie, ponieważ widzę, że mojej skórze to służy. Tonik nakładam na twarz po uprzednim myciu jej wodą i żelem. Dzięki temu pH skóry powraca do normy, a następnie nakładany na nią krem ma możliwość szybciej i dogłębniej wniknąć. W ten sposób lepiej on działa, a jego składniki przyczyniają się do lepszego wyglądu i kondycji mojej skóry. Dziś zatem sięgniemy po Lirene Nawilżający tonik z kwasem hialuronowym i sprawdzimy, co jest ten kosmetyk wart.
- usunięcie wszelkich zanieczyszczeń i resztek makijażu,
- regulacja wydzielania sebum, oczyszczenie porów i regulacja pH skóry,
- nawilżenie, łagodzenie i matowienie skóry.
Bezalkoholowy tonik reguluje pH skóry, delikatnie ją oczyszczając i odświeżając. Kwas hialuronowy głęboko nawilża i tworzy na skórze ochronny film, który chroni ją przed utratą wody. Ekstrakt z ogórka dogłębnie oczyszcza pory. Aloes łagodzi podrażnienia i wspomaga procesy regeneracyjne. Wyciąg z lipy w połączeniu z alantoiną doskonale wygładzają i koją."
Pojemność - 200 ml
Cena - 8,99 zł w Rossmannie
Skład: aqua, glycerin, ppg-26-buteth-26, peg-40, hydrogenated castor oil, calcium gluconate, allantoin, aloe barbadensis leaf juice, propylene glycol, cucumis sativus fruit extract, tilia cordata flower extract, sodium hyaluronate, gluconolactone, sodium benzoate, potassium sorbate, parfum, butylphenyl methylpropional, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, hexyl cinnamal, citronellol, alpha-isomethyl ionone.
Opakowanie jest bardzo estetycznie wykonane i jest praktyczne. Dobrze wyprofilowana butelka idealnie trzyma się w dłoni. Łatwo jest ją otworzyć, choćby jednym palcem. Podoba mi się, a czy jest praktyczne w użytkowaniu, to powiem Wam po testach.
Tonik ma bardzo przyjemny, aczkolwiek dość intensywny zapach. Nie drażni mnie on jednak, przynajmniej na razie. Na pewno wyczuwam w nim ogórka. Kiedy go wącham, to mam wrażenie, że ten zapach jest bardzo ekskluzywny.
Od toniku oczekuję przede wszystkim oczyszczenia skóry i zwężenia porów, co dzieje się w trakcie wyrównywania pH skóry. Ponadto, chcę, aby tonik nie podrażniał mojej skóry, nie wywoływał pieczenia, ani zaczerwienienia. To ważne, ponieważ ja i tak mam cerę naczynkową, wrażliwą, więc więcej pajączków mi na niej nie potrzeba. Jak się sprawdzi ten kosmetyk, okaże się już za kilka dni.
Bardzo podoba mi się to, w jaki sposób ten kosmetyk dba o moją skórę. Nawilża, koi, łagodzi podrażnienia. Nie mogę mu naprawdę pod tym względem zarzucić nic. Zupełnie nic!
Natomiast nie zauważyłam, żeby w jakikolwiek sposób ten tonik z kwasem hialuronowym działał pozytywnie pod względem tego konkretnego składnika. Być może jakiekolwiek zmiany zauważę podczas dłuższego i regularnego stosowania tego kosmetyku. Czas pokaże.
Lirene Nawilżający tonik z kwasem hialuronowym - co pisze producent
Na opakowaniu jest sporo informacji: "Nawilżający tonik z kwasem hialuronowym głęboko oczyszcza, reguluje pH skóry, regeneruje. Zawiera ekstrakt z ogórka, aloesu i lipy. Każdy typ cery. Zespół Naukowców Laboratorium Naukowego Lirene zainspirowany ideą kompleksowego oczyszczania i pielęgnacji skóry stworzył innowacyjną Technologię Hyaluro Pure, opartą na synergii działania składników oczyszczających oraz intensywnie nawilżającego kwasu hialuronowego. Zapewnia ona działanie na kilku poziomach:- usunięcie wszelkich zanieczyszczeń i resztek makijażu,
- regulacja wydzielania sebum, oczyszczenie porów i regulacja pH skóry,
- nawilżenie, łagodzenie i matowienie skóry.
Bezalkoholowy tonik reguluje pH skóry, delikatnie ją oczyszczając i odświeżając. Kwas hialuronowy głęboko nawilża i tworzy na skórze ochronny film, który chroni ją przed utratą wody. Ekstrakt z ogórka dogłębnie oczyszcza pory. Aloes łagodzi podrażnienia i wspomaga procesy regeneracyjne. Wyciąg z lipy w połączeniu z alantoiną doskonale wygładzają i koją."
Pojemność - 200 ml
Cena - 8,99 zł w Rossmannie
Skład: aqua, glycerin, ppg-26-buteth-26, peg-40, hydrogenated castor oil, calcium gluconate, allantoin, aloe barbadensis leaf juice, propylene glycol, cucumis sativus fruit extract, tilia cordata flower extract, sodium hyaluronate, gluconolactone, sodium benzoate, potassium sorbate, parfum, butylphenyl methylpropional, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, hexyl cinnamal, citronellol, alpha-isomethyl ionone.
Lirene Nawilżający tonik z kwasem hialuronowym - moje pierwsze wrażenie
Marka Lirene kojarzy mi się z dobrymi jakościowo kosmetykami dla cery dojrzałej, jeśli mogę tak to określić. Ja jestem 30+, więc do młodzieży się już dawno nie zaliczam. Moja skóra również, dlatego potrzebuję dobrych kosmetyków przeznaczonych do cery dojrzałej, naczynkowej, wrażliwej. Chcę kosmetykami rozpieszczać moją skórę, aby jak najdłużej wyglądała młodo, co jak na razie mi się udaje. Dlatego właśnie sięgnęłam po ten tonik.Opakowanie jest bardzo estetycznie wykonane i jest praktyczne. Dobrze wyprofilowana butelka idealnie trzyma się w dłoni. Łatwo jest ją otworzyć, choćby jednym palcem. Podoba mi się, a czy jest praktyczne w użytkowaniu, to powiem Wam po testach.
Tonik ma bardzo przyjemny, aczkolwiek dość intensywny zapach. Nie drażni mnie on jednak, przynajmniej na razie. Na pewno wyczuwam w nim ogórka. Kiedy go wącham, to mam wrażenie, że ten zapach jest bardzo ekskluzywny.
Od toniku oczekuję przede wszystkim oczyszczenia skóry i zwężenia porów, co dzieje się w trakcie wyrównywania pH skóry. Ponadto, chcę, aby tonik nie podrażniał mojej skóry, nie wywoływał pieczenia, ani zaczerwienienia. To ważne, ponieważ ja i tak mam cerę naczynkową, wrażliwą, więc więcej pajączków mi na niej nie potrzeba. Jak się sprawdzi ten kosmetyk, okaże się już za kilka dni.
Lirene Nawilżający tonik z kwasem hialuronowym - efekty po 7 dniach stosowania
Tonik ma bardzo przyjemny zapach i mam wrażenie, że tym zapachem też rozpieszcza moją skórę. A jeśli nie, to pewnie zwariowałam :-)Bardzo podoba mi się to, w jaki sposób ten kosmetyk dba o moją skórę. Nawilża, koi, łagodzi podrażnienia. Nie mogę mu naprawdę pod tym względem zarzucić nic. Zupełnie nic!
Natomiast nie zauważyłam, żeby w jakikolwiek sposób ten tonik z kwasem hialuronowym działał pozytywnie pod względem tego konkretnego składnika. Być może jakiekolwiek zmiany zauważę podczas dłuższego i regularnego stosowania tego kosmetyku. Czas pokaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz