Kiedyś nie lubiłam masek w płachcie, czy tam na tkaninie jak kto woli. Kiedy jednak się do nich przekonałam, poznałam ich wszystkie zalety i uznałam ich znacznie lepsze działanie na skórę, to już innych w zasadzie nie stosuję.
Esfolio Honey Essence Mask Sheet - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Wygładzająca maska w płachcie z ekstraktem z miodu Pure Skin. Maska wygładzająca, która dostarcza w głąb skóry obfite nawilżenie i odżywienie. Wysoko skoncentrowana esencja płachty zawiera ekstrakt ze świeżego miodu, który utrzymuje skórę oczyszczoną i nawilżoną oraz bogate w witaminy ekstrakt z pigwy i z portulaki pospolitej zwiększające elastyczność i nawodnienie suchej skóry."
Cena - około 4 zł
Skład:
Esfolio Honey Essence Mask Sheet - moja opinia
Cudownie nawilżająca maska, która przynosi skórze ukojenie. Pachnie miodowo i kwiatowo, bardzo, bardzo przyjemnie.
Płachta jest dobrze wycięta, przez co można łatwo ją dopasować do własnej twarzy. Nic nie ścieka, choć jest ona mocno nawilżona.
Po nałożeniu na skórę nic nie piecze ani nie swędzi. Skóra nie jest podrażniona ani zaczerwieniona.
Po zdjęciu maseczki skóra jest tak cudownie gładka, miękka, nawilżona, coś cudownego! Pozostałość maski na skórze wklepuję i nie nakładam już więcej żadnego kosmetyku, a skóra i tak jest dobrze nawilżona.
Zdecydowanie polecam Wam ją wypróbować. U mnie zagości na stałe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz