Lubię balsamy do ciała. Nie zawsze stosuję je po każdej kąpieli, często sięgam po nie w ciągu dnia, kiedy mam suchą skórę na łokciach czy kolanach, podrażnioną skórę po opalaniu lub po prostu jakieś otarcia. Ten balsam jest wyjątkowo dobry, łagodny, ale skuteczny. Stosowałam go na skórę mojego starszego syna, kiedy miał podrażnienia. Już po zagojeniu się skóry, on nadal domagał się smarowania balsamem, bo to naprawdę bardzo przyjemny produkt.
Oillan active bioaktywny balsam kojąco-ochronny - co pisze producent
Na opakowaniu czytamy: "Dla skóry suchej/wrażliwej/atopowej. Aktywna regeneracja i ukojenie. Długotrwała ochrona do 12 godzin. Gładka, miękka, elastyczna, zdrowa skóra. 100% biologicznie aktywne składniki naturalne. Trwale nawilża, zmiękcza i wygładza skórę. Odbudowuje naturalną barierę ochronną. Redukuje podrażnienia, szorstkość i zaczerwienienia."
Pojemność - 200 ml
Cena - około 21 zł
Skład:
Oillan active bioaktywny balsam kojąco-ochronny - jaka jest moja opinia
Uwielbiam ten balsam, od razu Wam to zdradzę. Ma cudownie lekką konsystencję i przyjemny, delikatny zapach. Dobrze się rozprowadza na skórze i szybko wchłania, o ile za dużo się go nie nałoży.
Bardzo szybko działa na skórę - koi i regeneruje. Nakładam go często po depilacji nóg i w zasadzie jeden raz wystarczy, by skóra nie była podrażniona. Stosowałam go też na skórę mojego synka i widziałam, że przynosi to ulgę na podrażnionej skórze.
Stosowałam ten balsam także po opalaniu, dobrze nawilża i przynosi ukojenie zaczerwienionej skórze. Generalnie jestem z niego bardzo zadowolona i dlatego go Wam polecam. Jest stosunkowo tani, wydajny i skuteczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz