Od jakiegoś czasu testuję różne pasty do zębów i to nie wynika jedynie z mojego kaprysu. Z wiekiem pojawiła się u mnie pewna nadwrażliwość i szczerze mówiąc sama nie wiem z czego ona dokładnie wynika. Czasami pobolewają mnie zęby, tak jakbym miała starte szkliwo. Od razu sobie pomyślałam, że widocznie pasta lub szczoteczka jest nieodpowiednia. Teraz kupuję tylko szczoteczki z miękkim włosiem i stawiam na pasty do zębów z naturalnymi ekstraktami, dzięki czemu zauważam poprawę.
Colgate Natural Extracts Coconut - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Pasta do zębów z wyciągiem z kokosa."
Pojemność - 75 ml
Cena - około 9 zł
Skład:
Colgate Natural Extracts Coconut - moja opinia
Już od pierwszego użycia bardzo podpasowała mi ta pasta. Zapewne wynika to z faktu, że zawiera olejek imbirowy, który daje uczucie mega świeżości w buzi, ale też na zębach i języku. Po szczotkowaniu naprawdę czuję, że te zęby są czyste, a oddech świeży.
Nie odnotowałam żadnej nadwrażliwości podczas stosowania, ani też krwawienia dziąseł.
Wiem, że z serii Natural są jeszcze inne warianty i zamierzam je wypróbować, ponieważ ten kokosowo-imbirowy sprawdził się u mnie rewelacyjnie. Jeśli zatem jeszcze nie próbowaliście, to koniecznie to zróbcie, bo naprawdę warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz