Ostatnio pisałam Wam, że z racji promocji zakupiłam kilka mydeł w płynie o różnych zapachach. Ponieważ mam w domu dwa maluchy, które uwielbiają nadużywać mydła podczas mycia rąk i nie tylko, to podejrzewam, że ten mój mały zapas szybko się skończy. Dziś przyjrzyjmy się bliżej Isana Mydło w płynie Glam gold.
Isana Mydło w płynie Glam gold - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Mydło w płynie Isana Glam gold chroni i pielęgnuje skórę podczas mycia rąk dzięki substancjom myjącym i naturalnemu lipidowi. Kompleks łagodnie pielęgnujący sprawia, że skóra jest delikatna i aksamitna, a przyjemny zapach migdałów, wanilii i magnolii rozpieszcza zmysły."
Pojemność - 500 ml
Cena - około 4 zł
Skład:
Isana Mydło w płynie Glam gold - moja opinia
Mydło ma kremową konsystencję i w zasadzie na tym koniec plusów tego produktu.
Zapach jego jest tak delikatny, że w zasadzie niewyczuwalny. Więc ja się pytam... gdzie ta magnolia? Gdzie się podziały migdały? Gdzie jest wanilia? Nic z tych zapachów tu nie znajdziecie.
Kolejny minus za to, że mydło to pozostawia na skórze taki śliski film, który sprawia, że nawet po myciu rąk ja nie czuję, że są one czyste. Nie lubię tego w żelach pod prysznic, więc tym bardziej nie pasuje mi to w mydle do rąk.
Jednym słowem - odradzam, ja na pewno tego zapachu już więcej nie kupię. Zabieram się za testowanie kolejnego i będę bardzo zła, jak ten następny także okaże się totalnym bublem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz