Wiele osób poleca żele pod prysznic w postaci olejku lub z dodatkiem olejków. Ja natomiast długo nie mogłam się przekonać, by zacząć takich używać. Ostatnio jednak testuję żele pod prysznic Vianek, które mają postać takiego właśnie olejku. Zapraszam na recenzję!
Vianek Nawilżający żel pod prysznic z ekstraktem z podbiału - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Żel pod prysznic z ekstraktem z podbiału oraz olejem z kiełków pszenicy nawilża i regeneruje skórę, dając jej komfort i ochronę. Myje łagodnie i skutecznie, otulając delikatnym zapachem. Pozostawia po kąpieli uczucie odświeżenia i przyjemnej czystości. Przy systematycznym stosowaniu skóra zyskuje miękkość i gładkość, poprawia się także jej elastyczność."
Pojemność - 300 ml
Cena - około 20 zł
Skład:
Vianek Nawilżający żel pod prysznic z ekstraktem z podbiału - moja ocena
Konsystencja tego żelu jest taka, jak zwykłego oleju słonecznikowego. Jest on bardzo płynny, a przy tym kolor ma taki sam, jak ten olej.
Zapach nie do końca mi odpowiada, ale trzeba mieć naprawdę wyszukany gust, by lubić połączenie zapachu podbiału z kiełkami pszenicy :-)
Łatwo nakłada się na skórę i czuć, że ją nawilża. Pozostawia lekki tłusty film na skórze po kąpieli, ale dzięki temu nigdy nie musiałam po nim balsamować ciała. Skóra nie była przesuszona, wręcz przeciwnie - dobrze nawilżona.
Zapach po kąpieli nie pozostaje na skórze, więc akurat dla mnie to plus. Generalnie polecam ten żel, bo całkiem dobrze radzi sobie ze skórą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz