Skoro już jesteśmy w temacie żeli pod prysznic z Aldi, to pokażę Wam i opowiem o jeszcze jednym. Dzisiejszy temat mojego posta to takie badziewie, jakiego już dawno nie miałam. Przeczytajcie ten post ku przestrodze.
Ombia Wild rose & lavender - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Żel pod prysznic Ombia z przyjemnym zapachem róży i lawendy. Zawiera przyjazne dla skóry, łagodne substancje myjące o neutralnym pH. Specjalny kompleks pielęgnacyjny, przywraca skórze naturalną równowagę, zapewnia jej gładkość i miękkość."
Pojemność - 300 ml
Cena - około 3,5 zł
Skład:
Ombia Wild rose & lavender - moja opinia
Jak już na wstępie wspomniałam, nie jest to kosmetyk marzeń z jednego powodu. Jego zapach przypomina mi smród środka do dezynfekcji toalety. Jeśli żel pod prysznic ma taki zapach, to choćby cuda robił ze skórą, to nie da się go normalnie i z przyjemnością używać. No ten smród to nawet nie jest zapach, tylko jakiś odstraszacz insektów. MASAKRA!
Żel nie powoduje żadnego podrażnienia skóry ani przesuszenia, ale cóż z tego, skoro śmierdzi niemiłosiernie.
Nie będę się więcej rozwodzić nad tym produktem, bo to po prostu nie ma większego sensu. Omijajcie go szerokim łukiem i to dla własnego dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz