Bielenda Acid Booster Tonik z kwasami PHA 3%

Kiedyś bałam się kwasów, bo nie wiedziałam, jak dobrze działają one na skórę. Oczywiście nie należy z nimi przesadzać, ale generalnie krzywdy zrobić nie mogą, jeśli odpowiednio ich używasz.

 

Bielenda Acid Booster Tonik z kwasami PHA 3% - co pisze producent

Na opakowaniu można przeczytać: "Skin Renew - preparaty oparte na wyselekcjonowanych kwasach i innych składnikach aktywnych, które wspomagają odnowę i restrukturyzację skóry. Idealnie dopracowane stężenia i pH preparatów gwarantują skuteczne działanie, a jednocześnie bezpieczeństwo w użytku domowym." 

Pojemność - 200 ml

Cena - około 53 zł

Skład:

 

Bielenda Acid Booster Tonik z kwasami PHA 3% - moja recenzja

Nie miałam żadnych obaw przed użyciem tego produktu, ponieważ tak naprawdę stężenie kwasów w nim jest dość niewielkie. Ten tonik do twarzy według producenta można stosować do każdego rodzaju cery: dojrzałej, wrażliwej, naczynkowej, nadreaktywnej i wszystkich innych.

Jest to produkt bezzapachowy i bezbarwny. Podczas nakładania go na twarz skóra nie szczypie, nie robi się czerwona, nie piecze, ani nie swędzi. Jednym słowem - działa, ale nie szkodzi.

Oprócz tego, że ten tonik ma przywracać odpowiednie pH skórze, to jeszcze ma wyrównywać koloryt, wygładzać i  rozjaśniać. I faktycznie - wygładza skórę, delikatnie wyrównuje koloryt, a także rozjaśnia nawet takie całkiem stare przebarwienia na skórze. Nie likwiduje ich całkowicie, ale sprawia, że są mniej widoczne.

Przyznam się Wam, że ja zużyłam dwa opakowania tego toniku pod rząd i naprawdę jestem nim zachwycona. Ja wiem, że cena powala na kolana, ale to naprawdę świetny produkt. Przede wszystkim bezpieczny, więc nie zrobi Wam krzywdy na twarzy.

Producent zaleca stosowanie tego toniku wyłącznie na noc i obowiązkowo stosowanie na dzień produktów z SPF. Pamiętajcie, że kwasy naruszają barierę ochronną skóry, przez co staje się ona bardziej wrażliwa na szkodliwe działanie promieni słonecznych.

Jak dla mnie to mega polecajka, a jeśli jeszcze gdzieś trafię ten tonik, to na pewno zrobię sobie jego zapas, bo zdaje się, że nie jest on tak powszechnie dostępny, jak wtedy, kiedy go kupowałam.