Serum to u mnie must have. Robię sobie przerwy od niego tylko wtedy, kiedy widzę, że moja skóra ma się dobrze i daję jej odpocząć. Jak jedno się skończy, to biorę inne. Do ulubionych wracam co jakiś czas.
Soraya Amber Gold Bursztynowe serum przeciwzmarszczkowe - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Bursztynowe serum przeciwzmarszczkowe to wyjątkowa, złocista formuła, dopasowana do potrzeb cery dojrzałej. Służy do wzmocnienia efektów codziennej pielęgnacji."
Pojemność - 30 ml
Cena - około 12 zł
Skład:
Soraya Amber Gold Bursztynowe serum przeciwzmarszczkowe - moja opinia
Powiem Wam, że nieco obawiałam się tego serum, choć ja taki produkt zawsze stosuję na noc. Dlaczego się go obawiałam? Bo jest on pełen złotych drobinek, a ja wolałabym się nie świecić, jak psu jajca.
Serum do twarzy ma płynną konsystencję, dzięki czemu przyjemnie się je rozprowadza na skórze, a ono szybko się wchłania i wcale nie pozostawia tych złotych drobinek.
Skóra jest przyjemnie nawilżona, ale poza tym to żadnego efektu wow nie widzę.
Nie wyczuwam żadnego zapachu tego produktu i to jest dla mnie ok.
Nie mam zmarszczek na twarzy, więc w tej kwestii to serum nie było mi potrzebne. Raczej oczekuję tego, że skóra będzie ładnie napięta i elastyczna, ale tutaj rewelacji nie było.
Serum po nałożeniu na skórę nie szczypało, ani nie podrażniało.
Czy kupię je ponownie? Jestem pewna, że nie.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz