Ostatnio jakoś przypomniałam sobie o Ziaji. Myślę, że wiele z nas nie docenia jej i jej produktów, które są tanie, ogólnodostępne i naprawdę dobre. Ja wiem, że to polska firma, a nie zagraniczna i szczerze mówiąc opakowania jej kosmetyków nie wyróżniają się ani oryginalną formą, ani kolorami na tle innych. Ja jednak po raz kolejny sięgnęłam po kosmetyk tej marki i tym razem jest to Ziaja Intima - kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym. Sprawdźmy, jak będzie się on u mnie sprawdzał.
Ziaja Intima - co pisze producent
Na opakowaniu jest dość sporo informacji od producenta, które niewątpliwie mogą wpłynąć na decyzję odnośnie zakupu tego produktu: "Przebadany przez lekarzy ginekologów z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Posiada certyfikat Akademickiego Stowarzyszenia Ginekologów Onkologów w Gdańsku. Płyn z kwasem mlekowym do codziennej higieny okolic intymnych. Przeznaczony dla kobiet w każdym wieku. Polecany jako preparat pomocniczy w łagodzeniu stanów zapalnych. Przywraca i utrzymuje kwaśne pH miejsc intymnych. Kwas mlekowy stanowi naturalną substancję antybakteryjną. Delikatnie myje oraz zapewnia długotrwałe uczucie czystości i świeżości. Kremowa konsystencja. Nie zawiera mydła i barwników. Delikatnie perfumowana. Wzmacnia naturalny system ochronny. Redukuje ryzyko wystąpienia infekcji. Niezbędny do prawidłowej higieny intymnej. Zapobiega podrażnieniom. Rozpoznawalny pH fizjologiczne. Bezpieczny dermatologicznie i ginekologicznie."
Pojemność - 500 ml
Cena - 5,99 zł w Tesco
Skład: aqua, sodium laureth sulfate, cocamidopropyl betaine, glycerin, lactic acid, panthenol, peg-7 glyceryl cocoate, styrene/acrylates copolymer, coco-glucoside, cocamide dea, sodium chloride, sodium benzoate, parfum, hexyl cinnamal, hydroxycitronellal.
Ziaja Intima - moje pierwsze wrażenie
My kobiety potrzebujemy odpowiedniego kosmetyku do ochrony miejsc intymnych. Faceci takich problemów nie mają. My natomiast myjąc się mydłem czy żelem pod prysznic możemy jedynie sobie zaszkodzić. Dlatego ważne jest to, aby mieć płyn do higieny intymnej i aby ten kosmetyk był odpowiedni.
Muszę przyznać, że zwracam ogromną uwagę na funkcjonalność opakowania kosmetyku. To dla mnie naprawdę ważne, choć nie zawsze najważniejsze. Uwielbiam higieniczne rozwiązania, a więc kosmetyki, które mają pompkę dozującą. Ten takową posiada, dlatego ma już u mnie pierwszy duży plus.
Przy zakupie nowego kosmetyku kieruję się również ceną oraz wielkością opakowania. W tym przypadku cena jest doskonała, a opakowanie całkiem spore. Biorąc pod uwagę fakt, że płynu do higieny intymnej używa się naprawdę niewielkie ilości, śmiem twierdzić, że ta butla wystarczy mi na bardzo długo.
Podoba mi się również to, że producent zamieścił dość obszerną informację o produkcie i jego działaniu. To ważne, choć pewnie to po części chwyt marketingowy. Mnie to jednak przekonuje.
Odpowiada mi również konsystencja kosmetyku - lubię pielęgnację do ciała, która jest gęsta i kremowa. Mam wrażenie, że wtedy kosmetyk lepiej działa na skórę, a przecież o to w tym wszystkim chodzi.
Ziaja Intima - efekty po 7 dniach stosowania
Przede wszystkim jestem miło zaskoczona funkcjonalnością tego opakowania. Dozowanie kosmetyku jest wygodne i łatwe. Wystarczy użyć jednego palca, nie potrzeba wcale dużej siły. Pod prysznicem sprawdza się to doskonale. Pompka działa sprawnie i dozuje niezbyt dużą ilość kosmetyku, dzięki czemu nic się nie marnuje.
Kosmetyk posiada bardzo delikatny zapach. Przyjemny, mi przypomina ciepły ręcznik dopiero co wysuszony po praniu, taki świeży, ale jednocześnie delikatny tak, że ma się ochotę nim otulić. Naprawdę zapach trafiony w dziesiątkę.
Konsystencja jest cudownie kremowa. Gęsta, ale łatwo ją rozprowadzić. Nie przecieka między palcami. Płyn delikatnie pieni się po aplikacji, ale bez większego problemu można go wypłukać prysznicem. Pozostawia na skórze taki jakby ochronny film. Nie jest ona tłusta, ani klejąca, ale czuć, że coś tam po kąpieli zostało i działa ochronnie. To daje mi pewien komfort i spokój ducha. W ciąży bowiem co rusz jakieś cholerstwo się przypałęta, więc tym bardziej zależy mi na dobrym kosmetyku ochronnym.
Skóra wydaje się być odświeżona i ukojona. Mam wrażenie, że jest również nawilżona, co powinno być ważne dla każdej kobiety. Płyn nie podrażnia i nie uczula, nie wywołuje uczucia swędzenia. To także dla mnie bardzo istotne. Nie mogę sobie pozwolić w ciąży na to, żeby mnie kosmetyk uczulał.
Ziaja Intima - moja ostateczna ocena
Przyznam się, że nie spodziewałam się tego, że aż tak bardzo polubimy się z tym płynem do higieny intymnej. Jest gęsty, kremowy, pięknie pachnie i dobrze pielęgnuje wrażliwe okolice intymne. Gdyby któraś z ciężarnych potrzebowała dobrej ochrony, za super cenę, w dużym opakowaniu i dobrej pielęgnacji okolic intymnych w jednym, to ja polecam ten produkt. Zresztą, polecam go każdej kobiecie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz