Nie lubię stosować żadnych kremów do stóp, ale to robię. Niestety w pracy muszę nosić ciężkie, ochronne obuwie. To sprawia, że moje stopy wymagają dodatkowej pielęgnacji. Czasami kupuję zwykły krem nawilżający do stóp, czasami taki, jak Lirene Dermoprogram Stop rogowaceniu, a czasami taki, który ma przynieść ulgę opuchniętym stopom i nogom.
Lirene Dermoprogram Stop rogowaceniu - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Ultra zmiękczający krem-maska przeznaczony jest do pielęgnacji bardzo suchej i skłonnej do rogowacenia skóry stóp. Formuła z 30% zawartością mocznika (UREA) nadaje skórze miękkość i gładkość oraz zmniejsza tendencję do powstawania twardego i zrogowaciałego naskórka. Zawarty w masce olejek herbaciany o działaniu antybakteryjnym zapewnia uczucie świeżości. Krem zalecany do stosowania jako specjalna maska o intensywnym działaniu na noc lub do codziennej pielęgnacji."
Pojemność - 75 ml
Cena - około 14 zł
Skład:
Lirene Dermoprogram Stop rogowaceniu - moja opinia
Ja stosuję ten krem na noc. Jak widać po opakowaniu, stosuję go często. Nakładam jego niewielką ilość i wmasowuję w skórę, zwłaszcza pięt i tuż przy palcach. Z całą pewnością nawilża skórę, sprawia, że nie jest ona taka twarda. Natomiast wydaje mi się, że rogowacieje tak, jak zawsze.
Nie jest to krem, który przynosi ulgę zmęczonym stopom. On jedynie ma zmiękczać skórę. I taką funkcję z całą pewnością spełnia.
Z minusów na pewno słabo się wchłania i pozostawia na skórze taki tłustawy film. Nawet rano jeszcze czuję go na stopach. To nie do końca mi odpowiada. Z tego też powodu raczej nie kupię go ponownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz