Wiecie, że mam słabość do żeli pod prysznic z Isany i zawsze jak tylko jestem w Rossmannie, to zaglądam na półkę z produktami do kąpieli. Zawsze coś tam nowego, fajnego wynajdę i chętnie przychodzę wtedy do Was z recenzją. Dziś opowiem Wam o moim nowym odkryciu.
Isana Fruity Shower - co pisze producent
Na opakowaniu można przeczytać: "Zacznij dzień świeżo i owocowo z arbuzowym żelem pod prysznic Isana Fruity Shower. Łagodna formuła o owocowym zapachu arbuza i naturalny ekstrakt z owocu oczyszcza skórę wyjątkowo delikatnie i sprawia, że staje się cudownie miękka i gładka w dotyku."
Pojemność - 300 ml
Cena - 4,59 zł
Skład:
Isana Fruity Shower - moja opinia
Jak już wspomniałam na wstępie, ten żel pod prysznic, to moje nowe odkrycie. Jego konsystencja jest żelowa, a ja wolę kremowe, ale tutaj akurat wcale mi to nie przeszkadza.
Żel cudownie pachnie arbuzem, owocowo, słodko. Orzeźwia, pobudza, daje świeżość i uczucie komfortu, co akurat przy gorących dniach lata jest przeze mnie mocno pożądane.
Żel nie wysusza skóry, ale absolutnie jej nie nawilża. Ja stosuję po nim balsam do ciała, tym bardziej że każdego dnia jestem na słońcu i moja skóra cały czas się opala.
Uwielbiam ten żel, przy najbliżej okazji będąc w Rossmannie, kupię sobie jeszcze ze dwie buteleczki, żeby mieć do końca lata. Na zimę ten zapach raczej nie będzie już taki super, bo kiedy jest zimno na dworze, to rozgrzewające zapachy są wtedy na topie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz